Tuszyn

Piątek, 9 maja 2014 · dodano: 09.05.2014 | Komentarze 0

Późno wieczorny trening. Po ledwo 2 km łapię kapcia, przez co tracę kilkanaście minut. Drogi puste, ruch praktycznie zerowy to jechało się miło. Niestety musiałem trochę skrócić, bo nadchodziła burza. Ważne jednak, że udało się w końcu wyjść na rower.

CAD: 83
Hz: 17%
Fz: 77%
Pz: 3%

Babichy

Środa, 7 maja 2014 · dodano: 07.05.2014 | Komentarze 0

Do Babich przez Prawdę i powrót tą samą drogą. Nie było ani czasu ani pogody na więcej, gdyż jak wracałem zaczął padać zimny deszcz.
CAD: 84
Hz: 23%
Fz: 73%
Pz: 4%

Wola Kozubowa

Środa, 30 kwietnia 2014 · dodano: 30.04.2014 | Komentarze 0

Przez Zofiówkę do Tuszyna, gdzie skręciłem w prawo, dojeżdżając do Woli Kozubowej. Tam nawrót i tą samą trasą do domu. 

Kwiecień się skończył, przejechane ok 600 km. Miałem nadzieję na więcej, ale czas nie pozwolił.. Może maj będzie lepszy :)

CAD: 80
Hz: 34%
Fz: 64%
Pz: 1%

Ustawka

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · dodano: 27.04.2014 | Komentarze 0

Dzisiaj bardzo ciężka ustawka. Średnia z 45-50 km wyszła mi 44,5. Z całej ustawki niewiele gorsza, bo prawie 42. Nie miałem siły jechać z przodu, więc trzymałem się na ogonie cały trening. Przed Dłutowem złapała mnie kolka, która puściła dopiero koło domu.

CAD: 80
Hz: 37%
Fz: 24%
Pz: 30%

Pałczew

Piątek, 25 kwietnia 2014 · dodano: 25.04.2014 | Komentarze 0

Jak wszystkie ostatnie treningi, pojechałem przez Zofiówkę do Tuszyna. Dziś dojechałem do Pałczewa. Wiało niemiłosiernie, ale na szczęście powrót miałem z wiatrem.
Zakupiłem w końcu nowe opony - Hutchinson Equinox 2. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, zobaczymy jak długo wytrzyma :]

CAD: 81
Hz: 9%
Fz: 79%
Pz: 12%

Janowice

Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 · dodano: 21.04.2014 | Komentarze 0

Z Tomkiem do Janowic. Znów odczuwam brak siły, coś jak w zeszłym roku. Nie mam siły aby kręcić, puls jakiś nienormalny. Aż się nie chce jeździć. Jutro, jak się uda idę zrobić morfologie krwi, może coś jest nie tak...

Hz: 73%
Hz: 21%
Pz: 0%

Zofiówka

Niedziela, 20 kwietnia 2014 · dodano: 20.04.2014 | Komentarze 0

Do Zofiówki pod wiatr, mimo to jechało się całkiem nieźle. W Zofiówce łapię kapcia - przetarta dętka. Strasznie długo siłuję się ze zdjęciem opony. Coś przestała działać mi pompka i ledwo mogłem wbić ze 2 bary. Wymiana zajęła mi chyba z 30 minut. Na takim flaku wracam powolutku do domu.

Modlica

Sobota, 19 kwietnia 2014 · dodano: 19.04.2014 | Komentarze 0

Trasa podobna jak wczoraj. Przez Zofiówkę do Tuszynka a następnie do Modlicy. Powrót tą samą drogą. Spory dziś wiatr był, który nieźle wymęczył. 

Hz: 12%
Fz: 80%
Pz: 9%
CAD: 81

Zofiówka i okolice

Piątek, 18 kwietnia 2014 · dodano: 18.04.2014 | Komentarze 0

Puls dzisiaj jakiś zadziwiająco niski, więc postanowiłem zrobić sobie spokojną jazdę. Zadzwoniłem po Piotrka i we dwóch pojeździliśmy w okolicy Zofiówki i Szczukwina. Wracając, jechałem przez miasto, bo chciałem zrobić jeszcze parę km i jechać przez Górkę Pabianicką. Na św. Jana byłem ok 30 m od przystanku autobusowego, jechałem z 40 km/h. W tym momencie zaczął na mnie trąbić kierowca autobusu, który prawie mnie potrącił. Brakło dosłownie kilku cm, po czym zjechał na prawo na przystanek. Podjechałem od strony kierowcy, który to od razu zaczął na mnie krzyczeć. Z taką głupotą się jeszcze nie spotkałem: "Co to ma być ? Kto to sporty po miastach uprawia? Zakaz jest takich rzeczy". Zapytałem się czy słyszał o czymś takim jak odległość  1 m przy wyprzedzaniu, na co oczywiście odpowiedział nie. Za całą sytuację winił mnie... Postanowiłem jechać więc przed autobusem, całe 10 km/h. Siedział mi jakieś 5-10 cm za kołem. Gdybym tylko miał stare koła, to bym przyhamował gwałtowniej chyba. Poinformowałem także dyspozytora w zajezdni o chamskim i idiotycznym zachowaniu, to gdy usłyszał, że się nic nie stało to się zaczął śmiać. Paranoja po prostu...

Maratońska

Sobota, 12 kwietnia 2014 · dodano: 18.04.2014 | Komentarze 0

Szybko odpadłem i wróciłem od razu do domu.