Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi bubus z miasteczka Pabianice. Mam przejechane 19177.26 kilometrów w tym 220.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2014
baton rowerowy bikestats.pl

2013
button stats bikestats.pl

2012
button stats bikestats.pl

2011
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bubus.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2014

Dystans całkowity:865.84 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:27:52
Średnia prędkość:31.07 km/h
Maksymalna prędkość:66.51 km/h
Maks. tętno maksymalne:203 (95 %)
Maks. tętno średnie:160 (75 %)
Suma kalorii:20283 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:66.60 km i 2h 08m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
66.45 km 0.00 km teren
02:09 h 30.91 km/h:
Maks. pr.:66.51 km/h
Temperatura:29.0
HR max:187 ( 88%)
HR avg:158 ( 74%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1557 kcal

Dłutów

Sobota, 5 lipca 2014 · dodano: 05.07.2014 | Komentarze 0

Moja ulubiona w ostatnim czasie trasa, czyli Prawda, Zofiówka, Tuszynek, Dylew, Dłutów, Rydzyny i Górka Pabianicka. Bardzo ciepło dziś było, choć wiatr dawał o sobie znać.

CAD: 85
Hz: 16%
Fz: 70%
Pz: 14%
Kategoria Szosa


Dane wyjazdu:
68.39 km 0.00 km teren
02:14 h 30.62 km/h:
Maks. pr.:55.65 km/h
Temperatura:23.0
HR max:197 ( 92%)
HR avg:150 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1562 kcal

Jutroszew

Czwartek, 3 lipca 2014 · dodano: 03.07.2014 | Komentarze 0

Zabrałem się dziś z ustawką, na którą przyjechało dość dużo osób. W Jutroszewie odbijam w prawo, razem z Piotrkiem. We 2 jedziemy do Pawlikowic, gdzie ja odbijam w kierunku Rydzyn, aby dokręcić kilka kilometrów. Dalej przez Górkę Pabianicką i do domu.

CAD: 82
Hz: 34%
Fz: 51%
Pz: 11%


Dane wyjazdu:
70.42 km 0.00 km teren
02:18 h 30.62 km/h:
Maks. pr.:51.19 km/h
Temperatura:21.0
HR max:199 ( 93%)
HR avg:160 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1712 kcal

Początek wakacji !

Środa, 2 lipca 2014 · dodano: 02.07.2014 | Komentarze 0

Nareszcie zakończyła się sesja. Zaraz po powrocie z uczelni na rower. Tak mi tego ostatnio brakowało. Najpierw na Rydzyny do kuzyna, później przez Zofiówkę do Tuszyna. W Dylewie złapał mnie Dominik z Danielem. Szybko udało mi się zrozumieć, chłopaki jechali w ucieczce. Z racji, że ostatnio praktycznie nic nie jeździłem, odpadłem po kilku kilometrach. Chwilę złapałem się na koło grupy, która ich goniła, ale w Dłutowie kieruję się w stronę domu, a chłopaki skręcili na Jutroszew. Dalej przez Rydzyny i Górkę do domu.

CAD: 82
Hz: 18%
Fz: 58%
Pz: 23%
Kategoria Szosa